******************
Idzie jesień wąską dróżką przez lasy, pola.
Idzie jesień bardzo szybko truchtem zasuwa.
W złotej sukni z liści, na głowie ma wianek z żołędzi.
Barwi i zrywa liście z drzew rzucając na ziemię mówiąc:
- W takim wietrze chyba się nie przeziębię.
Pomagają jej w tym elfy jesienne,
Które sprawdzają, czy pan Marek dobrze pole orze
i czy pani plotkarska robi jesienne porządki w ogrodzie,
ponieważ jak się patrzy na jej ogród, to by słoń zemdlał .
A jak patrzeć na jej ubranie o tej porze,
to by kaczka zrobiła sobie pranie mózgu.
Jak się ubiera o tej porze?
Bo ona w krótkim rękawku na dworze w wielkiej wichurze i
Tylko plotkuje o jesieni, wyciągając grabie z sieni.
Ania Wensierska, klasa IV
****************** Jesień u fryzjera
Poszła jesień do fryzjera.
Proszę mną się zająć teraz!
Lato miało włosy złote.
Ja na rude mam ochotę.
No, bo niech pan spojrzy sam,
Rudo tu i tam.
Mówi fryzjer! Rzeczywiście.
Dookoła rude liście,
Ruda trawa, rude krzaki,
Chyba modny kolor taki.
Szczotka, grzebień, farby fura,
Już gotowa jest fryzura.
Woła jesień-w samą porę.
Płacę panu muchomorem.
Paulina Szumacher, klasa IV
******************
Z drzew spadają złote liście
To już jesień oczywiście
Lecą liście , szu, szu , szu
W całym świecie pełno snu.
Chmury rozsiewają deszcze
Z parasolką chodzą świerszcze .
Pada deszczyk kap, kap, kap.
Smutny ten jesienny świat.
Kornelia Chociaj klasa IV
|