KONGRES MISYJNY

          17 września 2011 r. w Pelplinie odbył się Diecezjalny Kongres Misyjny i rozpoczął się Jarmark Cysterski. Uczestniczyły w tych wydarzeniach dzieci i młodzież z naszego koła misyjnego oraz wszyscy, dla których ważne jest głoszenie Ewangelii i życie w przyjaźni z innymi ludźmi. Wyjazd zorganizował Ksiądz Proboszcz naszej Parafii.
          Oto jak relacjonują tamte wydarzenia i przeżycia uczestniczki kongresu Dagmara Urmańska z kl. III gimnazjum i Daria Śliwa z kl. V.
          Pierwszym etapem naszej pielgrzymki była Góra Jana Pawła II. Tu przypomnieliśmy sobie, że błogosławiony Papież bardzo troszczył się o misje i chciał, byśmy zawsze słuchali najpierw Pana Boga. Później przed Katedrą miła wiadomość: Dawid Kurszewski – absolwent naszej szkoły zajął IV miejsce w biegu inaugurującym Jarmark Cysterski i spotkanie z bohaterem, gratulacje.
          W Katedrze już czekali na nas alumni Wyższego Seminarium Duchownego. Ksiądz Proboszcz przedstawił naszą grupę. Wkrótce ze wszystkimi dziećmi z diecezji oraz młodymi ludźmi z Afryki śpiewaliśmy pieśni, tańczyliśmy i słuchaliśmy ciekawych opowiadań misjonarzy. Potem przyszedł do nas Biskup Piotr Krupa, który przewodniczył naszej modlitwie w intencji misji i zachęcił nas do współpracy w Papieskich Dziełach Misyjnych. Kolejnym punktem był obiad – pyszna zupa pomidorowa zjadana z wielkiego kotła pod chmurką wszystkim bardzo smakowała.
          Następnie zwiedziliśmy Collegium Marianum i Katedrę. Naszymi przewodnikami byli: pochodzący z naszej Parafii alumn Marek Jażdżewski Krystian Szczęsny, który od tego roku uczy się w tym Liceum Katolickim. Następnie udaliśmy się na plac przed szkołą, gdzie odbywały się zawody rycerskie. Obserwowaliśmy turniej razem z Minister Edukacji p. Katarzyną Hall. Następnie udaliśmy się na plac przed szkołą, gdzie odbywały się zawody rycerskie. Obserwowaliśmy turniej razem z Minister Edukacji p. Katarzyną Hall.
          Później i my w cysterskim skryptorium próbowaliśmy podobnie jak średniowieczni mnisi gęsim piórem pisać księgi. Wrażeń było co niemiara. Niektórzy porządnie wymazali się atramentem, inni narobili kleksów, ale wielu zdobyło tytuł „Pelplińskiego skryby”. Trochę zmęczeni, ale bardzo zadowoleni z wyjazdu wróciliśmy do domów.
          Bardzo mi się podobało to spotkanie – podkreśla Dagmara. Kongres Misyjny to prawdziwe złączenie w jedną rodzinę wiary ludzi, którzy przedtem się nie znali, a w modlitwie, śpiewie i tańcu znaleźli pełnię porozumienia. A Daria marzy: Mam nadzieję, że w przyszłym roku znów pojedziemy na takie ciekawe spotkanie.