Autor: M. Szatkowski, klasa II gim.
|
01.03.2011. |
Niszczenie sprzętu.
Nasila się problem niszczenia sprzętu szkolnego. Często spotykamy się z pomalowanymi drzwiami w szkolnych
toaletach, poobdrapywanymi ścianami na korytarzach, popisanymi ławkami w salach lekcyjnych.
Jeśli nie będziemy z tym walczyć, za kilka lat nasza szkoła zamieni się w ruinę. Niektórzy już kończą naukę,
inni dopiero ją zaczynają. Jednak bez względu na to, kto, w której jest klasie, każdy, kto rysuje po ławkach,
jest traktowany jednakowo. Czy naprawdę chcecie, żeby Wasi młodsi koledzy i koleżanki uczyli się w salach
ze zniszczonymi ławkami, odpoczywali wśród rozoranych przez wszelkiego rodzaju cyrkle, linijki i ekierki ścian?
Jeśli naprawdę macie potrzebę rysowania na lekcjach, rysujcie na kartkach. Poproście rodziców, żeby
zainwestowali w szkicownik. Czy miło jest siedzieć przy porysowanej nożyczkami ławce lub takiej,
z której zdarta została część drewna?
Zastanówmy się, czy opłaca się niszczyć coś, na czego odkupienie szkoła nie ma pieniędzy.
|